„Blue”

Dzisiaj jakoś dużo do napisania, ale mało do opowiadania. Poniedziałek. Od samego rana poweekendowe zamieszanie w pracy. Spacer z Lucjanem. I jakoś tak mnie wciągnęły myśli. Nie te milutkie. Bardziej te z odcieniem „blue”. Popiszę sobie troszkę, ale tak dla siebie. Dzisiaj dla siebie. Kończ się wreszcie, dniu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *