Kontakt

Nie muszę…
Po przebudzeniu lęk. Czort wie o co, po co, na co. Przynajmniej wtedy, rano. Teraz już wiem, po co i skąd. Nazwanie tego nie do końca pomaga. 9:00 – sesja psychoterapeutyczna. Na niej ja i moje lęki. Lęk przed odrzuceniem,…
Po przebudzeniu lęk. Czort wie o co, po co, na co. Przynajmniej wtedy, rano. Teraz już wiem, po co i skąd. Nazwanie tego nie do końca pomaga. 9:00 – sesja psychoterapeutyczna. Na niej ja i moje lęki. Lęk przed odrzuceniem,…
Dzisiaj rano obudziłem się, jak to często bywa, z wewnętrznym poczuciem, że nie chce mi się wstawać. Zwykle zamykam wtedy oczy i próbuję spać dalej. Czasami zasypiam. Czasami nie. Ale wstać kiedyś trzeba. Więc zwykle wstaję i pędzę. Jak już…
Od kilku miesięcy, od września dokładnie, psychoterapia. Sam bym na to nie wpadł. Po co mi? Do czego to? Czuję się źle? Normalne. Żona… Już nie żona. Druga nie-żona. O czym pisać, a co jest zbyt osobiste? Że mnie zdradziła?…
Troszkę retrospekcyjnie. Jakoś umknął mi ten dzień. A okazuje się, że był ważny… Dużo medytacji. Nawet wysłałem G. taką muzykę. Gdzieś na dole jest. Bardzo mnie wciągnęła. Dobrze mi się przy tym medytuje. Jakoś nie wierzę już w przeznaczenie. Tyle…