Życie

Ławeczka

Wczoraj Agunia, chyba pierwszy raz, naprawdę pokazała mi – zresztą może nawet nie wcale naprawdę, ale troszkę – pokazała mi siebie taką, jaką jest: zmęczoną. Nie będę tego tutaj na blogu opisywał, opiszę to sobie i dla nas. Mieliśmy jechać…

czytaj całość...Ławeczka

Śpieszmy się…

Żeby tę historię napisać, potrzebuję sięgnąć dwa lata wstecz. Wrzesień 2023. Jeden z naszych pierwszych wspólnych wypadów w przyrodę. Wspomnienia. Ile się od tego czasu pozmieniało. We mnie i w nas. Ciepłe, wrześniowe popołudnie. Spokojny szum Odry. Ukryta od strony…

czytaj całość...Śpieszmy się…